DROGA – bezpieczeństwo mieszkańców przede wszystkim.
Szanowni Państwo.
W linku znajdziecie Państwo wypowiedź Starosty tarnowskiego Pana Romana Łucarza udzielonej w RDN Małopolska 15 listopada b.r.
O przebudowie drogi przez Karwodrzę mówi od 1:05 do 4:03 min. – http://www.rdn.pl/news/koniec-spekulacji-ograniczenia-tonazu-karwodrzy-bedzie-wideo
I teraz wszelkie nasze dalsze działania trzeba dokładnie przemyśleć, bo to co najważniejsze, to podchodzić do wszystkiego ze zdrowym rozsądkiem i trzeźwym umysłem. W oczekiwaniu na odpowiedź na nasze pismo (interweniowałem u Pana Jacka Hudymy, prosząc o przyspieszenie odpowiedzi), musimy pomyśleć czy w ogóle jest sens „walki z wiatrakami”. Prawda jest taka, że jeśli droga ma być przebudowywana na zasadzie zaprojektuj – wybuduj (specustawa drogowa) i dotacja z Unii Europejskiej w wysokości 75% zakłada bezwzględnie zniesienie tonażu, to… pewnych rzeczy nie przeskoczymy. Z jednej strony możemy faktycznie tylko liczyć na rozsądek kierowców aut ciężarowych, że nie będą wybierać regularnie tej drogi, jako drogi alternatywnej do drogi głównej. Z drugie strony to, co my możemy zrobić, to na etapie projektu, czy to z PZD czy przede wszystkim z wyłonionym w przetargu wykonawcą, zadbać o nasze możliwie jak największe bezpieczeństwo. Tym bardziej idąc na ustępstwa czy kompromisy, w zamian za nieoprotestowywanie decyzji o zniesieniu ograniczenia tonażu, żądajmy od odpowiedzialnych za przebudowę zagwarantowania nam pełnego bezpieczeństwa.
Oznacza to wnioskowanie o:
– budowę chodnika przez całą Karwodrzę, a nie tylko jej część,
– budowę zatoczek autobusowych przy każdym przystanku,
– zamontowanie barierek przy budynkach użyteczności publicznej, na przystankach, na zakrętach i w miejscach najbardziej niebezpiecznych,
– wyznaczone, wymalowane, dobrze widoczne i oświetlone przejścia dla pieszych,
– wymalowanie linii na jezdni,
– i inne, ważne elementy, które zwiększą bezpieczeństwo mieszkańców.
Szanowni Państwo, zapraszam do komentowania tego wpisu, gdyż jest on tylko przemyśleniami jego autora, który nie koniecznie musi mieć rację. Każdy rozsądny pomysł i propozycja do dalszych dyskusji będzie mile widziana.